(historia prawdziwa opowiedziana przez Krzysia K.) To już kolejny sklep,który odwiedzamy z Wołodią w poszukiwaniu niekrojonego chleba.Może jednak kupimy taki? Nikt,kurwa,nie będzie za mnie decydował,jakiej grubości kromki bedę jadł-odpowiada Wołodia.
Dobre. Osobiście również wole niekrojony chleb :)
OdpowiedzUsuń